PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=123313}

Sezon na misia

Open Season
6,7 75 348
ocen
6,7 10 1 75348
5,4 8
ocen krytyków
Sezon na misia
powrót do forum filmu Sezon na misia

Lubię animacje.
Lubię animacje komputerowe.
Lubię animacje komputerowe, zabawne i pomysłowe.
Z tego filmu wyszedłem jednak w połowie - nie mam bowiem 10 lat, a sądzę, że tylko takie dzieci mogły się na nim dobrze bawić.
Fanom Shreka, Potworów i s-ki oraz Toy story - stanowczy odradzam.

marlon

Z recenzji wyczytałem, że (przynajmniej w polskim dubbing'u) jest kilka aluzji w politycznych klimatach, więc nie sądzę, żeby dzieci w wieku 5-12 jarzyły tego typu dowcip, no chyba, że są to dzieci wyhodowane w programie "Duże dzieci"...

tommy_16

Chyba to trochę za mało jak na dobry film, nie?
Można próbować słaby film ratować żarcikiem i aluzją - ale nie zmieni to faktu, że to ratowanie.
Nieudane w mym przekonaniu.
A dzisiejsze dzieci nie takie rzeczy widziały :-)

marlon

Nie przeczę, że istnieją tak skrzywione psychicznie dzieci, które interesują się takim gAwnem jak polityka....Od oceny filmu się wstrzymam, póki sam go nie zobaczę...

pozdro pozdro

tommy_16

no wlsanie coraz czesciej jewt tak ze na rkeskowkach smieja sie tylko rodzice a dzieic nie bardzo kumaja o co chodzi...a z teog co sie orietnuje to lepiej byloby odwrotnie...sezon na misia nie jet tki zly natomiast faktycznie do szreka troche mu brakuje...;)

ocenił(a) film na 4
kleofas55

Lubię filmy animowane. Lubiłem filmy animowane Disneya aż do "Dzwonnika z Notre Dame". Jeszcze bardzo dobry był "Mulan" i przezabawne "Nowe szaty króla". Póżniej był Pixar oraz spółka Disney-Pixar, gdzie jednak wszystko co najlepsze pochodziło od Pixara. Filmy Pixara - łącznie ze wszystkimi krótkomatrażówkami są po prostu genialne - moi ulubieńcy to "A bug's life" i ...
Z anime nie widziałem dużo - a raczej prawie nic, ale to co widziałem pozwala mi stwierdzić, że japońskie animowane filmy nie mają po prostu sobie równych. "Księżniczka Mononoke" podobała mi się bardzo, "Spirited Away" jeszcze bardziej, "Ruchomy zamek..." widziałem fragmentarycznie i poza cudną animacją jestem pewien, że film jest przynajmniej dobry. Animacje DremaWorks są także w większości bardzo dobre. Ale animacje ostatniego roku są już tak błache i schematyczne, że jest nieźle, jeśli wynuchnę szczerym śmiechem 2 czy 3 razy podczas seansu... najlepszym przykładem niech będzie goszcząca już na DVD i video "Dżungla".

marlon

Nigdy nie wyszedłem z kina podczas seansu i nie zamierzam. Nawet największą szmirę (czytaj "Omen") obejrzałem do końca. A to dlatego, że żal mi tych 15-20 złotych. W czerwcu byłem na Omenie i do teraz żałuje tych 15 złotych. Nie chodzi tu o skąpość, tylko o to na co te pieniądze przeznaczyłem, bo mogłem na coś lepszego, np idąc na fajniejszy film do kina :P. No, ale gdybym to nie ja płacił, a film byłby koszmarny, to kto wie... ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones