dawno się tak nie uśmiałam na filmie :D mimo pewnych podobieństw ze Shrekiem film jest oryginalny :D świtne dialogi jak np. 'stawiam moje żołędzie,że nic z tego nie będzie' albo 'komu w b temu w c' :D:D:D
popieram...film niezły, kilka razy prawie popłakałam się ze śmiechu...osobiście polecam
Albo "szanuj zieleń ty dziadzie niezrzeszony" czy "idzćie na Paradę Wolnośći":D:D:D ale nie tylko hasełka były fajne, niektóre scenki też mnie rozwalały, np. jak Boguś gonił Elliott'a za kurtyną albo jak Elliott założył sobie tego miśka na HMMMM...Coś czuję, że wybiorę się na ten film jeszcze raz:D:D:D